Premier Morawiecki zapowiedział podczas spotkania na Podkarpaciu, że kolejne mechanizmy usprawnienia płatności dla małych i średnich firm są analizowane przez Rząd. Nowym pomysłem jest umożliwienie odliczenia VAT-u przez kontrahentów dopiero, gdy należność zostanie opłacona.
Co prawda premier potwierdził, że wprowadzenie odliczania VAT-u dopiero po opłaceniu faktur jest poddawane analizie, ale istnieją obawy przed tym rozwiązaniem.
Zatory płatnicze
Zatory płatnicze w małych i średnich firmach to poważny problem, który spędza sen z powiek wielu przedsiębiorcom. Poza pomysłem zablokowania odliczenia VAT-u do momentu zapłaty należności, premier wspominał też o zniesieniu możliwości ustalania terminu płatności powyżej trzydziestu dni przez duże przedsiębiorstwa. W tej chwili często podmioty prywatne ustalają między sobą nawet bardzo długie terminy zapłaty, co jest najczęściej ze szkodą dla małych firm. Trudno jednak wprowadzić tu ograniczenia, bo duże przedsiębiorstwa powołują się na swobodę zawierania umów.
Zielona Księga
Zatorami płatniczymi zajmowało się ostatnio Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii, które przygotowało tzw. Zieloną Księgę. Zakończono konsultacje społeczne tego dokumentu, który zawiera propozycje rozwiązania problemu nieterminowego płacenia należności. W planach jest ustawa przeciwdziałająca zatorom, jej projekt ma być poddany konsultacjom społecznym jesienią tego roku. Wśród pomysłów z Zielonej Księgi są m.in. wyższa rekompensata dla małych i średnich firm, krótsze terminy zapłaty, wzmocnienie uprawnień wierzyciela w transakcji, kary finansowe dla notorycznie zalegających z opłatami firm, publikowanie informacji o terminach zapłaty i praktykach płatniczych firm nadużywających swojej przewagi ekonomicznej.
